Długi wstęp „ Kuchni” pasuje tu idealnie. Patrzy na Nią, ale już nie słyszy. Zawieszenie świadomości. Co było, a co jest? Co będzie… Papieros, kawa, Ona… Ciąg skojarzeń przenosi w inną przestrzeń. Głosem Fisza pukamy do zapomnianych drzwi, za którymi postaci bez kontekstu i historia niedomówień. Wspomnienia upchnięte w bałaganie niepamięci. Jednak świat utrwalony zmysłami wzroku i dotyku przetrwał niewymazany. Jeszcze spojrzy raz i nałoży zegarek rzeczywistości. Wraca do Niej półuśmiechem.
Co było? Był On i Ona. Szaleństwo w uśmiechu. Tęsknota w oczach. Dłonie Jego. Jej włos na swetrze. Nieobecność przy Niej. Jego samotność. Bezgłośne słowa. Dotyk. Ramię. Dreszcz. Rozkosz. I bólu dużo było. Co będzie? Opanujmy najpierw - co jest.
"Choose life. Choose a job. Choose a career. Choose a family.
Choose a fucking big television, choose washing machines,
cars, compact disc players and electrical tin openers.
Choose leisurewear and matching luggage.
Choose a three-piece suite on hire purchase in a range of fucking fabrics.
Choose DIY and wondering who the fuck you are on a Sunday morning.
Choose sitting on that couch watching mind-numbing,
spirit-crushing game shows, stuffing fucking junk food into your mouth.
Choose rotting away at the end of it all,
pishing your last in a miserable home,
nothing more than an embarrassment to the selfish, fucked-up brats you have spawned to replace yourself.
Choose your future. Choose life.
I chose not to choose life: I chose something else... "
3 komentarze:
Długi wstęp „ Kuchni” pasuje tu idealnie. Patrzy na Nią, ale już nie słyszy. Zawieszenie świadomości. Co było, a co jest? Co będzie… Papieros, kawa, Ona… Ciąg skojarzeń przenosi w inną przestrzeń. Głosem Fisza pukamy do zapomnianych drzwi, za którymi postaci bez kontekstu i historia niedomówień. Wspomnienia upchnięte w bałaganie niepamięci. Jednak świat utrwalony zmysłami wzroku i dotyku przetrwał niewymazany.
Jeszcze spojrzy raz i nałoży zegarek rzeczywistości.
Wraca do Niej półuśmiechem.
Wraca...
w pół-śnie, w pół-obłędzie.
Sam nie wie.
Co było, a co będzie.
Co było?
Był On i Ona.
Szaleństwo w uśmiechu. Tęsknota w oczach. Dłonie Jego. Jej włos na swetrze. Nieobecność przy Niej. Jego samotność. Bezgłośne słowa.
Dotyk. Ramię. Dreszcz. Rozkosz.
I bólu dużo było.
Co będzie? Opanujmy najpierw - co jest.
Prześlij komentarz