Kolory takie wyszły przypadkiem... Wziąłem stara lustrzankę... Zawsze wiedziałem, że jest zaczarowana! Analogowa kusi swoimi urokami... Gdy zatrzyma swoim okiem Mój Świat, to Magia powstaje a nie rzeczywistość...
"Choose life. Choose a job. Choose a career. Choose a family.
Choose a fucking big television, choose washing machines,
cars, compact disc players and electrical tin openers.
Choose leisurewear and matching luggage.
Choose a three-piece suite on hire purchase in a range of fucking fabrics.
Choose DIY and wondering who the fuck you are on a Sunday morning.
Choose sitting on that couch watching mind-numbing,
spirit-crushing game shows, stuffing fucking junk food into your mouth.
Choose rotting away at the end of it all,
pishing your last in a miserable home,
nothing more than an embarrassment to the selfish, fucked-up brats you have spawned to replace yourself.
Choose your future. Choose life.
I chose not to choose life: I chose something else... "
6 komentarzy:
miauuu.
kiedyś nie lubiłam kotów wiesz.
później się to zmieniło, sama nie wiem czemu...
koty to takie magiczne stwory.
mrrrr, ładnie i kolory ciekawe.:)
Kolory takie wyszły przypadkiem...
Wziąłem stara lustrzankę...
Zawsze wiedziałem, że jest zaczarowana! Analogowa kusi swoimi urokami... Gdy zatrzyma swoim okiem Mój Świat, to Magia powstaje a nie rzeczywistość...
:)
Na pierwszym, taki sweet kociaczek, na drugim ma takie figielki w oczkach=)
To Kotka- Figlara, to fakt:)
Czasem siedzi lub leży i tak sie przenikliwie patrzy prosto w oczy...
Czasem trudno to wytrzymać... :)
Nie lubię kotów ale ten jest wyjątkowo sweet:P
Zdjęcia wyszły przyjemne- kotka nie zawsze taka jest:P
Prześlij komentarz